piątek, 20 września 2013

Zielony dach z darni

Zielone dachy wydają się być świetnym pomysłem na zmniejszenie wpływu budynków na środowisko. Bo przecież likwidujemy kawałek trawnika czy łąki, zajmujemy tę powierzchnię by wznieść bryłę z betonu i ceramiki, ale za to na jej dachu umieszczamy z powrotem warstwę biologicznie czynną z roślinami, kwiatami i pewnie także niewielką ilością owadów.


Pomysł nie jest nowy. Dachy kryte darnią były bardzo popularne w całej Skandynawii, prawdopodobnie od czasów historycznych. Warto jednak w tym miejscu zaznaczyć, że dach z darni to pojęcie nieco mylące. Bo w tradycyjnym dachu tego typu elementem zapewniającym szczelność dachu i odprowadzanie wody deszczowej wcale nie była sama darń trawy -- a kilkanaście warstw kory brzozowej. Cel umieszczenia na dachu darni jest prosty -- żeby kora brzozowa nie odleciała z dachu. Dziś ocenia się, że kora mogła wytrzymać na dachu nawet przez stulecie czy dwa, ale najczęściej wymieniano ją po ok. 30 latach.

dom z dachem wykonanym z darni
Budynek z drewnianych bali kryty dachem z darni i kory, na terenie Norweskiego Muzeum Ludowego w Oslo. Foto: Kjetilbjornsrud, na licencji CC A SA 3.0. Źródło: Wikipedia.
Dach z darni jest bardzo ciężki i waży ok. 250 kg/m². W naszych warunkach ten ciężar byłby problemem, ale z drugiej strony w tradycyjnym budownictwie z bali drewnianych masa dachu pomagała w zapewnieniu szczelności ścian. Bo wprawdzie szpary między balami były zatykane, to jednak dociążenie ich z góry znacząco w tym pomagało.

Jednocześnie, darń ma całkiem niezłe parametry termoizolacyjne. Należy jednak zaznaczyć, że w przypadku porządnej skandynawskiej zimy większość izolacji dachu stanowi warstwa... śniegu, który jest znacznie lepszym termoizolatorem, niż darń (bo jest bardzo puszysty).

Wykonanie dachu z darni i kory było bardzo tanie, jeśli patrzeć tylko na koszt materiałów i surowców. Jednocześnie wymagało mnóstwo pracy fizycznej, ale to w gospodarkach opartych na barterze nie miało większego znaczenia.

Dziś dachy zielone z darni wykonuje się używając nowocześniejszych materiałów budowlanych zamiast kory brzozowej. Zazwyczaj wykorzystywane są różnego rodzaju pokrycia z papy bitumicznej. Można na niej układać darń, albo wysypać ziemię ogrodową i zwyczajnie zasiać trawę.

36 komentarzy:

  1. ooo ale dziwne dachy:) ciekawe...

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje uznanie! Rzeczywiście masa dachu uszczelniała dociskiem no i ta kora, żeby nie odleciała - logiczne! Przeczytałem mnóstwo materiałów na ten temat bo buduję taki domek(24m2) ale nikt nie podał takich cennych informacji! Dedukcja czy gdzieś to wyczytałeś?

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny blog! będe częściej tu zaglądać

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wygląda taki dach, świetny wpis!

    OdpowiedzUsuń
  5. czyli jeszcze za życia kwiatki rosną nad Tobą

    OdpowiedzUsuń
  6. też lubię jak rośnie wokół mnie dużo roślinności

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię odwiedzać ten blog

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno budzi on mieszane uczucia, ponieważ to dosyć niecodzienny widok.

    OdpowiedzUsuń
  9. Niesamowicie wartościowy wpis. Super

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten wpis jest bardzo interesujący

    OdpowiedzUsuń
  11. Nieźle się kamufluje wśród tej zieleni

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomysły jak ten są bardzo ciekawe i zawsze warto rozważyć różne opcje.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pomysł mi się osobiście podoba.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomysł rewelacja! Widziałem już je na żywo w naszym kraju

    OdpowiedzUsuń